Fotografia uliczna z nieba?! (#streetphoto)
Tak więc wyszedłem na spacer. Przy tej okazji proszę zauważyć: uczono mnie, by nie zaczynać zdania od "więc". Więc zacząłem je od słowa "tak";)
Do rzeczy jednak. Mimo iż byłem w przyrodzie, chciałem sfotografować coś innego niż przyrodę. Taka fanaberia. Może coś "streetowego" - to znaczy z okolic street photography?
Czemu nie?! Tylko że ulicy tu ani śladu... Westchnąłem WIĘC, podniosłem oczy i zobaczyłem, że samolot zrobił na niebie to, co zrobił. Wykorzystałem ten element do stworzenia kompozycji. Dalej to już jakoś poszło. Taki fotograficzny strumień świadomości.
A morał z tego taki. Jeżeli ktoś z Was mieszka w niewielkiej miejscowości lub wiosce, niech nie marzy o Nowym Jorku, tylko weźmie aparat fotograficzny do ręki i zacznie działać. Może z tego wyjść świetna fotografia uliczna!
I żeby było jasne: nie zabraniam nikomu marzyć. Przeciwnie: wzywam do natychmiastowej realizacji marzeń!:)
©Dawid Tatarkiewicz