Warto było:) (#fotografiaprzyrodnicza)
Kto z Państwa odgadnie, gdzie dziś fotografowałem? No, po samych fotografiach może być trudno... Stworzyłem fotofelieton z wydarzenia fotograficznego, które odbyło się dziś w Poznaniu.
Jak widać, frekwencja na spotkaniu była olbrzymia. Rekordowa. I to mimo nieogłaszania imprezy szeroko w mediach. Sala pękała w szwach. Ale kogo mieściła? Zapewne entuzjastów ładnych ujęć i kolorów, zmyślnych kadrów i piękna.
Czy jednak fotografia powyższa nie stanowi tropu prowadzący w ślepą uliczkę? Nie było to przecież wydarzenie modowe, oj nie!:) Widać za to, że zgromadzona publika coś z uwagą oglądała.
Był ekran, byli prelegenci i były fotografie. Fotografie przyrodnicze. Dziś w Poznaniu odbyła się kolejna edycja spotkania fotografów, mających coś wspólnego z przyrodą - fotografujących właśnie ją.
To wydarzenie już od lat nosi nazwę "Przyroda Warta Poznania". Cieszę się, że mogłem wziąć w nim udział. Z racji swoich fotograficznych korzeni mam rodzaj sentymentu do fotografii przyrodniczej.
Kiedyś otarłem się o Związek Polskich Fotografików Przyrody. Byłem bodaj na dwóch spotkaniach w dawnych czasach. Jednak ostatecznie, w zupełności wystarczyło mi, że reaktywowałem i prowadziłem Sekcję Fotografii Przyrodniczej Koła Naukowego Przyrodników UAM.
Członkom Oddziału Wielkopolskiego ww. Związku gratuluję organizacji tego wydarzenia, a rosnąca z roku na rok frekwencja pokazuje, że ten rodzaj fotografii cieszy się zainteresowaniem. Oby z pożytkiem dla naszej przyrody.
Z mojej perspektywy, to jest z perspektywy skromnego uczestnika, chyba najważniejszą rzeczą, nad którą będą się musieli w najbliższej przyszłości pochylić Organizatorzy, będzie jednak zmiana sali - ta jest już niestety za mała!
©Dawid Tatarkiewicz
#fotografiaprzyrodnicza#ZPFP#Poznań#PrzyrodaWaraPoznania#2025