To i owo, plenerowo
Miałem wczoraj zaszczyt i przyjemność prowadzić pierwsze spotkanie plenerowe w ramach jednej z Pracowni fotografii, którymi kieruję. Zadany temat tylko pozornie był prosty. W oczekiwaniu na możliwość obejrzenia prac uczestników, publikuję swoje plenerowe fotospostrzeżenia. Wizualnych cudów dokoła nas nie brakuje, rzecz tylko w tym, by je zauważać. To spora frajda. A później?… Cóż, później - niektóre da się złapać, uwiecznić. I pokazać. Życzę Państwu radości z oglądania tych prac!
fot. © Dawid Tatarkiewicz